Trzy możliwości, jedno rozwiązanie. Rozmowa z Jarosławem Garstką, dyrektorem Zakładu Wodno-Ściekowego Polskiego Koncernu Naftowego ORLEN S.A.
Dlaczego jest to takie ważne dla was?
Ponieważ spowoduje to, że w sytuacjach eksploatacyjnie uzasadnionych, kiedy nieznacznie brakuje parametrów, zamiast włączyć do ruchu trzecią pompę, która ma moc tzw. zerową, lepiej będzie nieznacznie zwiększyć prędkość obrotową i wykorzystać istniejącą rezerwę mocy oraz uzyskać wymagany przepływ. W omawianym układzie jest to możliwe. Zastosowanie drugiego napędu regulowanego, po dwa falowniki na układach, spowodowałyby też całkowitą likwidację martwych pól regulacyjnych. W każdym wymaganym punkcie układ pracuje w zakresie swoich sprawności optymalnych.
Na podstawie badań, analizy punktów sprawności, udało nam się przy współpracy z Grupą Powen-Wafapomp SA wyprodukować taką pompę. W tej chwili mamy trzy agregaty pompowe, a przy ich eksploatacji potwierdziła się zakładana wysoka sprawność. Uzyskane płaskie charakterystyki sprawności dla całej pompowni to średnio 74-77%, a podwyższenie sprawności układu wyniosło 15-25 punktów procentowych w obszarze najczęstszych przepływów. Zmniejszy to liczbę pomp w ruchu – dziś mamy ponad 60 agregatów, a po zmianie będziemy eksploatować ich maksymalnie 43-46. Zadowala nas też przewidywany efekt energetyczny – zakładamy oszczędności na poziomie prawie 25 mln kWh/rok, co się przekłada na ograniczenie zużycia energii elektrycznej o 6% przez bloki wodne.
Na jakim etapie inwestycji jesteście obecnie?
Tak, jak wspominałem, dziś mamy trzy agregaty pompowe. Podjęta została już decyzja o realizacji zadania inwestycyjnego – wymianie 43 agregatów pompowych, które mają być posadowione na istniejących fundamentach. Jesteśmy teraz w trakcie wyłaniania wykonawcy.
Przy realizacji takiej inwestycji jest możliwość ubiegania się o białe certyfikaty. Zakład złożył już stosowny wniosek. To spowoduje częściową refundację kosztów poniesionych na inwestycję, która – zakładamy – powinna zakończyć się na początku 2019 roku.
Rozmawiała Angelika Gajewska
Fot.: zasoby własne autora